Wlasnie wröcilam do domu.
Do pokonania 40km potrzebowalysmy..... 90 minut.... - w jedna strone...
Tak wiec wizyta u lekarza trwala dokladnie...12 minut.
A dojazd i przyjazd...... 3 godziny.....
No ,ale ja i tak nie mialam innych terminöw :) wiec to byl zaden problem !
Wszedzie bialo - nawet drogi sa biale od sniegu.....
W radio möwili, o 40-sto kilometrowym korku na autostradzie......
Kierowcy TIR-öw stoja gdzies od 7 godzin i nie moga sie ruszyc.....
Tak wiec moge möwic o szczesciu!
Po drodze nie bylo zadnych korköw,ani postojöw.....
A Wy ??? Jak Wy radzicie sobie w taka pogode jesli musicie gdzies pojechac????
Troche koloru w ten bialy dzien :))
Ps.
Lekarz powiedzial, ze wszystko dobrze sie goji i tak bedzie, jesli nadal pozostane
leniuszkiem i bede grzecznie lezec w lözku..... :)
Milego wieczoku Wam zycze!