Nasza sypialnia wyglada od lat tak samo..
Zabieram sie za nia juz od ...wieköw....
We wtorek (farby kupilam juz przed swietami ) bylo juz tak daleko,ze
jak rano wstalam ,to od razu sie za nia zabralam......
Troche to potrwa... bo nie mam calych dni na malowanie...
Wiecie same jak to jest....
W domu (przynajmniej u nas ) nic sie samo NIE chce zrobic !!!! :(
Oto nasza sypialnia... no moze nie w calosci,ale jej wieksza czesc...
Najgorszy jest sufit.....
Dziwne panele ...chcac jej pomalowac potrzeba....4 lub 5 warstw farby...:(
Przemalowalam podkladem...jeszcze pare razy farba....
Tak wiec wiecie czym sie teraz zajmuje w "wolnym czasie " :))
Jak narazie spimy w sypialni dla gosci....
Teraz ucielam.... dzis wesele o ktörym pisalam.....
Milego Wochenende Wam zycze !!
Pozdrawiam:)