czasami,ale to naprawde czasami mam taki wieczör,
jestem sama,dzieci spia,nie mam nic do zrobienia...
...........pelen luz..........
Tak jest dzis...........
.........jestem sama,no Munius juz spi.....
Po poludniu bylam w miescie i znowu sie "p o c i e s z y l a m ".....
....piekna bielizna.... zobaczycie ja innym razem...
...lubie tak od czas do czasu sama posiedziec z lampka dobrego wina....
...zobaczyc co u Was slychac...
...........napisac co u mnie...
Taki wieczör mam wlasnie dzis.....
.......sama z komputerem i lampka wina.......
Jutro niedziela...mozna dluzej polezec wlözku...uwielbiam to ...............
.........potrafie lezec do....10.00......................
A WY...........???
Co robicie,gdy macie wolny wieczor??????????????????????????????????
PISZCIE!!!!!!!!!!!!!!!
.
oj, ale Ci dobrze, ja wstaje najpozniej po 15 min gdy sie obudze, nie potrafie sie wylegiwac!
OdpowiedzUsuńZa to wieczorami, jesli nie wychodzimy, zanurzam sie w blogowe swiaty:-)
sciskam, milej niedizeli
B.
oj ja nie pije alkoholu!!!
OdpowiedzUsuńale zazdroszcze!!! taaaaaki wieczor! moze za pare lat!!
choc lubie w samotni, jak moj maly spi zaglebic sie w nasze blogowisko
zycze udanego popoludnia!!
pomyslnosci;)
A ja lubię wtedy czytać. Idę do sypialni, kładę się na łóżku, palę świece i zagłębiam się w lekturę.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam w takie wieczory siedzieć sobie na fotelu z wyciągniętymi nogami i coś dzieragać, zawsze siedzę z igłą w ręku, śliczny pokoik masz!!!
OdpowiedzUsuńGdy mam wolny wieczór (czyt. męża nie ma) bloguję! :)
OdpowiedzUsuń