......nic nie dzieje sie bez potrzeby....
To prawda. Np. deszcz....
Wiekszosci przeszkadza,ale gdyby go nie bylo....
Pozwala nam odpoczac...
Bez niego nie byloby zycia....
Nadmiar -jak ze wszystkim na tym swiecie nie sluzy nikomu...
Ale letni deczszyk pozwala na chwile relaksu..
.....uwielbiam siedziec w altanie i sluchac deszczu....
..jak dzis.....
Pozdrawiam))
Mam tak samo jak Ty......... ;)
OdpowiedzUsuńU nas dzis prawdziwy "Landregen"...az milo posluchac ))
UsuńPozdrawiam))
śliczne zdjęcia, szczególnie 2 ostatnie :)
OdpowiedzUsuńja czekam na duży deszcz :) w Warszawie jest taki upał, że się rozpuszczam ;)
Podesle "kilka kropli" u nas zapowiadaja na caly tydzien burze i deszcze..
UsuńA w duzym miescie to jednak cieplo czuje sie podwöjnie.Te wszystkie nagrzane budynki.....
Pozdrawaim))
Masz rację kilka kropli nie szkodzi a pomaga, daje życie:) Ale padający ciągle mnie przytłacza:) pozdrawiam serdecznie aga
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapach trawy po deszczu. Lubie patrzeć przez okno,kiedy pada i pada:)) Pozdrawiam i życzę udanego dnia,Edyta;))
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia
OdpowiedzUsuńOdkąd mieszkam na wsi deszcz mnie cieszy bo...podlewa ogród i jest dobrodziejstwem. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńO tak! Słuchanie deszczu i rozmyślanie - to jest coś co lubię^^
OdpowiedzUsuń